Dla wielu ludzi miłość jest
najpiękniejszym uczuciem na świecie. Jednak są także osoby, które nigdy nie
doznały szczęścia dzięki miłości lub po prostu woleli sztukę zamiast czułości.
W opowieści Zbigniewa Herberta to właśnie poezja jest postawiona wyżej od
miłości.
Tekst Herberta „H.E.O.” zaczyna
się od rozmowy Eurydyki z Hermesem, w której kobieta wyznaje swoje obawy,
myśli. Żali się, że zapomniała, co to czułość, ponieważ nie dostaje tego od
męża. Eurydyka dostaje propozycję, dzięki której mogłaby zacząć życie od nowa z
młodym mężczyzną, który obdarzyłby ją miłością i czułością, ponieważ Orfeusz ma
umrzeć. Kobieta jednak nie przystaje, ponieważ nie chce stracić swojej
reputacji wśród rodziny. Wierzono, że kobieta po śmierci męża nie powinna wyjść
drugi raz za mąż, a pielęgnować to, co zaczęli razem. Podczas rozmowy z
Hermesem Eurydyka zastanawia się jak to jest umrzeć po raz drugi, co zdaniem
Orfeusza, który to słyszy jest pierwszą mądrą myślą wypowiedzianą przez żonę. W
ten sposób powstaje nowe jego odkrycie, z czego zapomina o swojej ukochanej.
Sztukę stawia sobie wyżej niż swoją najdroższą kobietę.
Odnosząc się do mitu o Orfeuszu,
bohater jest przedstawiony w inny sposób niż w opowieści Herberta. Mit opowiada
o niezwykłej miłości, której nie jest w stanie rozdzielić nawet śmierć. Mimo
swoich starań, wysiłków traci ukochaną. Bohater tęskni za żoną, co skutkuje
utratą miłości jego życia.
Tekstem, który ukazuje sztukę
ważniejszą od miłości wobec bliskich jest „Cudzoziemka” Marii Kuncewiczowej.
Główna bohaterka Róża zamiast troszczyć się o rodzinę, całą uwagę skupia na
swoim talencie, swojej sztuce. Całkowicie oddała się muzyce, swojej pasji, niż
opieką nad dziećmi. Jej chorobliwe dążenie do doskonałości doprowadziło do
tego, że nawet jej córka musiała być najlepsza w muzyce tylko dlatego, że tak
chciała główna bohaterka.
Jak widać dla wielu ludzi
ważniejsza jest praca, czy też sztuka, lecz nie dla wszystkich. Mitologicznego
i Orfeusza Herberta różni miłość. Jednego miłością jest żona, którą traci przez
jego tęsknotę, drugiego zaś miłością jest sztuka. Orfeusz Zbigniewa Herberta był
egoistyczny, postawił sztukę wyżej niż żonę. Tak samo zrobiła Róża w powieści
Kuncwiczowej. Dla wielu ludzi sztuka jest ważniejsza, a o prawdziwej miłości
przypomina nam się dopiero wtedy, gdy jest już za późno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz