Jan Lechoń w tekście ukazuje pesymistyczny
obraz Polski w sposób ironiczny. Dzieło jest aluzją literacką do romantyzmu,
mimo tego, że autor odrzuca przekonania romantyków.
W pierwszej strofie autor
odwołuje się do piramid egipskich, co jest aluzją do wypraw napoleońskich. Ukazany
jest pielgrzymi los Polaków. Lechoń negatywnie ocenia Polaków, czego symbolem
jest papuga. Naród polski papuguje zachodnie kraje, tak twierdzi autor. Papuga
w cierniowej koronie symbolizuje ironię, jest groteskowym symbolem Polaków,
którzy są jak orły, lecz jest w nich coś ośmieszającego. Druga strofa porównuje
kaleki kraj do beznogiego żołnierza. Jest to dość negatywny obraz Polski, ponieważ
żołnierz charakteryzuje Polskę, która czeka na pomoc, bierze innych na litość. Zamiast
iść do przodu, nie poddawać się, Polska wciąż wspomina te negatywne
wspomnienia, które się wydarzyły. „Robaczek świętojański” symbolizuje naród
polski, który świeci, lecz po chwili gaśnie, tak jak ta mała istotka. W końcu
porównanie Polski do „kościotrupa bez ciała”, co świadczy o tym, że Polska nie
ma własnego zdania, jest za bardzo związana z przeszłością.
Druga część utworu jest futurystyczna,
która odcina od przeszłości. Mamy do czynienia z liryką maski, Lechoń wyraża
swoje emocje poprzez Herostratesa. Zabójstwo Kilińskiego, do którego nakłania
autor jest symbolem walki narodowo-wyzwoleńczej.
Trzecia część, dwie ostatnie
strofy ukazują nadzieję na odrodzenie się nowej Polski. Realistycznej Polski. Jan
Lechoń wyraża wątpliwość, nie wie czy droga, dobra droga, którą podąża prowadzi
do odrodzenia Polski. Na to pytanie on sam nie zna odpowiedzi.
Tekst jest manifestem, ponieważ postrzega
Polskę w świetle romantycznej przeszłości, z drugiej strony sugeruje nowy
sposób patrzenia na rzeczywistość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz