środa, 1 marca 2017

zbigniew Herbert "Tren Fortynbrasa"



Zaczynając analizę utworu Zbigniewa Herberta „Tren Fortynbrasa” powinniśmy wiedzieć, kim tak naprawdę był Fortynbras. Był on bohaterem dramatu Szekspira „Hamlet”, który przybywa na samym końcu utworu, gdy wszystkie postaci już nie żyją. W dramacie szekspirowskim jest postacią pozytywną, która ma świadomość, że Hamlet jest najmniej winnym bohaterem. Fortynbras, jako nowy władca, chce oddać cześć zmarłemu Hamletowi.
Utwór Herberta jest monologiem zdialogizowanym, bohater tytułowy rozmawia ze zmarłą postacią, Hamletem. W odróżnieniu do oryginalnego bohatera, nie ma szacunku dla martwej osoby, traktuje go z pogardą. Herbert używa szereg inwektyw, czyli obraźliwych sformułowań. Autor przedstawia dwa portrety bohaterów: Fortynbrasa i Hamleta.
Fortynbras jest podmiotem lirycznym tekstu. Już pierwsze słowa wypowiedziane do zmarłego księcia świadczą o ironii tej rozmowy: „Teraz kiedy zostaliśmy sami możemy porozmawiać książe jak mężczyzna z mężczyzną.” Jest zupełnym przeciwieństwem zmarłego bohatera. Wymienia jego wszystkie słabości, by ukazać się w lepszym świetle: „Tak czy owak musiałeś zginąć Hamlecie (…) nie umiałeś żadnej ludzkiej rzeczy nawet oddychać nie umiałeś.” Tytułowy bohater wypomina mu, że nie był gotowy, by rządzić okrutnym światem, że śnił o rzeczach niemożliwych do spełnienia. Fortynbras zaznacza, że nie popełni tych samych błędów, jakie popełnił poprzedni książe. Poprzez wytykanie wszystkich wad zmarłego postać wykazuje brak szacunku wobec poległego Norwega. Planuje zająć się najważniejszymi sprawami dla kraju, ponieważ tylko w taki sposób przyczyni się do odbudowy swojego kraju. Fortynbras poprzez uczczenie ciała zmarłego, chce zbudować drogę do tronu, by ludzie wiedzieli, jak dobrym będzie władcą. Chce ułatwić sobie tę drogę dzięki zorganizowaniu rycerskiego pogrzebu, który jednak nie będzie wychwaleniem osoby poległej: „Pogrzeb będziesz miał żołnierski chociaż nie byłeś żołnierzem / jest to jedyny rytuał na jakim trochę się znam.” O Fortynbrasie dowiadujemy się także, że będzie dość ostrym królem, wykazującym poglądy totalitarne.
O Hamlecie w tekście dowiadujemy się z monologu głównego bohatera. Postać jest przeciwieństwem nadchodzącego władcy. W odróżnieniu Fortynbrasa, Hamlet był dobrym i łagodnym księciem, uwielbiany przez wielu ludzi. Nie zajmował się on najważniejszymi sprawami kraju, lecz myślał nad ogólnym dobrem swego państwa. Słowa: „(…) trzeba wziąć miasto za gardło i wstrząsnąć nim trochę” świadczą o tym, że zmarły bohater nie był surowym księciem i nie traktował ludzi z wyższością. Słowa te ukazują, że nowy władca wprowadzi w życie mieszkańców wiele groźnych zmian.
W tekście mamy do czynienia z liryką roli. Autor wciela się w rolę Fortynbrasa, lecz nie możemy spostrzegać jako totalitarnego władcę, poprzez wcielenie chce ukazać ironię, pogardę. Poprzez wchodzenie w rolę, ocenia stanowisko tytułowego bohatera. Z tekstu wynika, że postać jest częściowo odpowiedzialna za śmierć Hamleta.
Tytuł tekstu nosi nazwę „Tren Fortynbrasa”, lecz nie jest on trenem. Tren jest utworem, który wychwala zmarłą osobę. Może utwór Herberta jest pisany o zmarłej osobie, lecz na pewno jej nie wychwala, a krytykuje i ukazuje wszystkie słabości poległej postaci. Taki rodzaj gatunku literackiego powinien wyrażać żal po śmierci człowieka. Jest to kolejna cecha trenu, której nie możemy odczytać z utworu. Akcja utworu rozgrywa się po śmierci Hamleta, lecz podmiot liryczny nie wyraża żalu, tylko go upokarza, stawiając się w korzystniejszym świetle. Główną cechą trenu jest także żałobny charakter, który ewidentnie nie znajduje się w tekście Herberta. Nie ma ani odrobiny szacunku dla zmarłego, jest wręcz pogarda, którą kieruje się Fortynbras. Utwór jest zatem antytrenem, ponieważ nie zawiera żadnej z cech trenu. Być może słowo „tren” zawarte w tytule jest rodzajem kpiny i ironii Zbigniewa Herberta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz