Kolejny utwór Leśmiana, w którym
pojawia się element fabularny, dramatyczny. Zdanie, zaklęcie: "O, prędzej
skruszmy zimny głaz, nim śmierć Dziewczynę rdzą powlecze!" pojawia się
trzy razy, co jest magiczne i znaczące dla kultury ludowej. Dwunastu braci,
którzy mogą reprezentować każdego, stają przed murem, gdzie słyszeli głos
dziewczyny. 12- znacząca, magiczna liczba, może symbolizować 12 apostołów lub
północ. Całe swoje życie próbowali zniszczyć mur, za którym czeka na nich coś pięknego,
jednak umarli, nie wiedząc, co jest po drugiej stronie.
Utwór przenosi się w metafizykę,
cienie braci ponawiają próbę, by dowiedzieć się, co kryje się za murem, lecz
także ta próba jest nieskuteczna. U Leśmiana nawet w metafizyce nie mają oni
szczęścia. Jednak młoty powalają ten mur. Niszczą go, lecz okazuje się, że za
ścianą, która ich dzieliła nic nie ma, tylko pustka. Przestrzeń po drugiej
stronie muru jest nieprzyjazna, słychać płacz, widoczny jest tylko mrok,
zatrata. Jest to coś, co przeraża. Człowiek jednak drwi z tej pustki, neguje
ją. Twierdzi, że coś w mroku się kryje i ma odwagę wypełnić tę pustkę
pozytywnymi określeniami, ponieważ taka jest jego natura. Leśmian tego nie
chce. Stąd jego przeczuwanie, boi się tego, co będzie po śmierci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz